ramoneska z kożuszkiem

W weekend pogoda dopisąła,więc wybraliśmy się na wycieczkę .Spacer dobrze nam zrobił i obiadek lepiej smakował. Właściwie powinna ograniczyć mój apetyt ,bo latka już nie te. Poza tym dostałam nowe leki ,po ktorych wzrasta masa ciała . Kto wie może niebawem zobaczycie moje nowe wcielenie :)))
 
Mam na sobie kilka warstw ,na wszelki wypadek ,gdyby pogoda się zepsuła :)
Dzisiaj zaprezentuję warstwę wierzchnią ,a w nastepnym poście mój ukochany sweterek ,który miałam na sobie :)
 
raomoneska- szafa
komin-atmo
botki-szafa
jeansy -gina Tricot
torba-atmo
zegarek rose gold (poszukuję biżuterii w tym kolorze ) -all 


























4 komentarze:

  1. Coś mi się wydaje, że będę miała słabość do Twoich stylizacji...każda mi się bardzo podoba :):)

    Pozdrawiam :)
    Marta :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajna stylizacja :)Super kurteczka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurteczka super!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze jest Pani ubrana z klasą, bardzo kobieco, zawsze jakieś eleganckie i ekskluzywne elemanty stroju typu futra, kożuchy, skóry! Bosko!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Do połowy pełna... , Blogger