świąteczne inspiracje

świąteczne inspiracje

Witam,
już coraz bardziej udziela nam się przedświąteczny klimat.Wystawy sklepowe powoli zamieniają się w magiczny obraz,pojawiają się liczne dekoracje od których nie sposób oderwać wzroku.W telewizji nasze ulubione reklamy gdzie Mikołaj pije z nami kawę,lub coca cole :) Renifery ciągną nasze sanie,a najbliżsi przynoszą nam prezenty.Magia tych świąt jest wyjątkowa przygotowujemy się do nich najdłużej i najbardziej je celebrujemy :) Kocham zapach cynamonu i pierników,orzechów,miodu i pomarańczy :))) Jestem uzależniona od świątecznych piosenek,które niebawem będą puszczane w radio :) I najbardziej wyczekuję nieśmiertelnej  Last christmas Wham :)) Uwielbiam zbierać ozdoby świąteczne,kiedy byłam jeszcze w domu rodzinnym kupowaliśmy na tę okazję jakieś wyszukane zabawki,często przywoziliśmy coś z podróży. Tym sposobem uzbierała nam się piękna kolekcja,bardzo wyjątkowych ozdób choinkowych. W tym roku pierwszy raz spędzam święta jako żona :)) Nowe mieszkanie,nowe pomysły na dekoracje.Mam nadzieję,że troszkę ozdób przemycę z rodzinnego domu,a przez te wszystkie lata uzbieramy z mężem swoją własną kolekcje :))Kocham obdarowywać bliskich prezentami,ale oczywiście uwielbiam je także dostawać ;)) Uwielbiam wieczory z kubkiem czekolady z chili,kocykiem,ulubionym filmem.Zapalamy wtedy świece,rozmawiamy,planujemy.Pomimo,że to ma miejsce bardzo często w okresie przedświątecznym nabiera wyjątkowej magii.

Pozdrawiam Was ciepło :) ;***


















































































































 






















neonowy róż

neonowy róż

Witam,
Święta tuz,tuż czas rozglądać się za prezentami dla naszych najbliższych :))) mam już kilka opcji,ale decyzja ostateczna pewnie zapadnie kilka dni przed Świętami .Zawsze chcę być pewna na 100%,że dokonuję właściwego wyboru i wszyscy będą zadowoleni :)  Chętnie podzieliłabym się z Wami pomysłami,ale z uwagi na fakt ,iż najbliżsi podglądają moje poczynania tutaj ,lepiej nie ryzykować ;)
Wkrótce zrobię post z moimi świątecznymi inspiracjami, z czym kojarzą mi się święta i za co je tak kocham :))

dzisiaj stylizacja w ciepłych neonowych kolorach.Przypominają ciepłe letnie dni :))) 
Mój sweterek w stylu pensjonarki z cekinowym kołnierzykiem jest moim hitem :)))

Serdecznie Was pozdrawiam i do następnego :*































































Moja ocena podkładu Bourjois 123 Perfect

Moja ocena podkładu Bourjois 123 Perfect

Witam Kochane,
dzisiaj post z moją oceną podkładu. Kupiłam o jakiś czas temu byłam zadowolona od pierwszego użycia,ale postanowiłam poużywać go dłużej,żeby wyłapać wszystkie zalety i ewentualne wady.
Jest to mój pierwszy podkład marki Bourjois i na pewno nie ostatni :))

Producent zapewnia nas o wszechstronnym działaniu podkładu:


Pierwszy podkład który posiada trzy pigmenty korygujące cerę. Pożegnaj się z ziemistą cerą i zaczerwienieniami.

1. Żółte pigmenty - redukują cienie pod oczami.
2. Fiołkoworóżowe pigmenty - świeża cera bez plamek i piegów.
3. Zielone pigmenty - maskuje popękane naczynka i czerwone ślady po trądziku.
Podkład jest lekko matujący, długotrwale nawilżający oraz posiada SPF 10.


Muszę się z tym zgodzić! Podkład jest rewelacyjny,nakłada się go bardzo łatwo,wyrównuje koloryt cera wygląda na świeżą ,wypoczętą  i promienną. Efekt kryjący jest lekki,ale ja nie mam dużych problemów z cerą więc takie krycie mi wystarczy. Podkład zapewnia efekt matujący i owszem pierwsze kilka godzin tak jest ,później zaczynam się błyszczeć w strefie T,wystarczy odrobina pudry i makijaż wygląda idealnie.Bardzo ucieszyło mnie zapewnienie producenta,że podkład redukuje cienie pod oczami. Zmagam się z nimi wiele lat :) Niestety w moim przypadku nie poradził sobie z tym zadaniem.Pomagam sobie korektorem,podkład świetnie z nim współgra nie waży się i nie spływa. Ponadto podkład nawilża naszą skórę,nie powoduje efektu maski,nie waży się i nie ciemnieje w ciągu dnia. Jest to jeden z lepszych podkładów jakie miałam do tej pory i na pewno kupie go ponownie :)
Mój ocień to nr 52


plusy :)

  • długo się utrzymuje
  • nie tworzy efektu maski
  • łatwo się rozprowadza
  • wydajny (używam pędzla)
  • nie tworzy smug
  • nie waży się na skórze
  • nie ciemnieje w ciągu dnia
  • skóra się nie błyszczy
  •  lekko zakrywa zaczerwienienia
  • higieniczny aplikator
  • idealnie dobrany odcień
  • nie uczula i nie podrażnia
  • ładny,subtelny zapach
  • dostępność





małe minusy :) 
  • lekko wodnista konsystencja (pierwszy raz mam taki podkład musiałam się przyzwyczaić )
  • szklane opakowanie (nie pozwala na zużycie podkładu do końca ,coś zawsze zostaje na ściankach) 
  • nie kryje dużych niespodzianek (osoby mające problem z cera będą niezadowolone) 



 Ocena 9/10
na pewno wrócę do tego podkładu :) 











 





















































Bordowa

Bordowa

Witam,
dzisiaj szybki post stylizacja zwykła,ciepła i wygodna. Zdjęcia robione przez Patrycję i przy okazji wypadku do kina :)) Pokochałam bordo całą sobą :)) uwielbiam ten kolor i czuję się w nim bardzo dobrze. Latem moim kolorem była mięta i łosoś teraz bordo i butelkowa zieleń,dlaczego nie jetem odporna na nowe trendy?? :))

ramoneska z kożuszkiem- szafa
komin-bazarek
sukienka- prezent od mamy
rajstopy w rzeczywistości są bordowe,na zdjęciach niestety wyglądają na fiolet-od mamy
buty- Lasocki
torba-bazarek
zegarek-preent
bransoletka -house
kolczyki- C&A


























































Zmierch

Zmierch

Witam Kochane,
dawno mnie tutaj nie było.. Dużo się działo ostatnimi dniami,a główną przyczyną braku postów jest awaria aparatu ;/// Niemniej dzisiaj powracam do Was z postem o filmie,na punkcie którego zwariował cały świat... Mowa tutaj o słynnej sadze "Zmierzch"
Jakie jest moje zdanie na temat filmu i całej tej histerii?!
Ja bardzo późno zdecydowałam się obejrzeć pierwszą część,nie chciałam się w to zagłębiać,nie interesowało mnie to :) I to jest dziwne,bo uwielbiam wszystkie filmy i gry o wampirach a  tutaj było jednak inaczej :)
Wciągnęło mnie w to ukochana przyjaciółka,która jest wielką fanką sagi :))) 
Któregoś razu,dosłownie kazała mi obejrzeć chyba trzecią część,która leciała właśnie w telewizji.Na zadanie domowe dostałam polecenie obejrzeć kolejne :) Tak tez też zrobiłam i....
muszę przyznać,że spodobało mi się.Co prawda byłam przyzwyczajona do innego rodzaju wampirów,mrocznych,eleganckich i dystyngowanych mężczyzn ,a tutaj spotykam młodych chłopaków  w jeansach i koszulce polo :) Nie polują na ludzi i nie rozpływają się w nicość przy świetle słonecznym... jakość to sobie przetłumaczyłam,stare wampiry odeszły do lamusa ;) 
Zafascynowała mnie miłość,którą uwielbiam oglądać,którą zawsze uszlachetnia. Wciągnęłam się w w ten miłosny trójkąt :))) Oczywiście kibicowałam Edwardowi.Bardzo miły,delikatny film o miłości niemożliwej,o świecie ,który jest tak inny,tajemniczy i pociągający..Nie dziwie się,że tyle osób kocha ten film,odrywa od codzienności,daje nadzieję,wypełnia nas miłością :)))
Wczoraj wraz z przyjaciółką wybrałyśmy się do kina.Miałyśmy wiele pomysłów na zakończenie sagi. Patrycja mówiła "Nie ważne jak się skończy byle szczęśliwie" Jako fanka Jacoba ,może miała resztki nadziei ?? :)
Film bardzo mi się podobał,Bella w tej części naprawdę jest bella :)))
urocze dziecko,oddany i wierny Jacob i zakochany Edward :))) 
Rodzinka w komplecie?! 
nie będę streszczać filmu,bo zapewne są jeszcze dziewczyny,które nie widziały go ,zatem nic więcej napisać nie mogę.
Niemniej wypad do kina uważam za udany,film za bardzo przyjemny i fajny.
Chociaż moją ulubiona cześć to ta poprzedzająca ostatnią,mam do niej jakiś szczególny sentyment :)
żałuję,że nie sięgnęłam po książkę-wierze,że była to zajmująca lektura 
kto wie,na czytanie nigdy nie jest za późno :)))



A Wy jaką część lubicie najbardziej i co sądzicie o ostatniej części sagi ??









































































Nowości kosmetyczne

Nowości kosmetyczne

Witam,
dzisiaj mam zdecydowanie lepszy nastrój,póki co kryzys zażegnany :)))
Dzisiaj post kosmetyczny,kilka nowości część już użyłam,reszta przede mną :)))

krem BB cera tłusta- Garnier
tonik oczyszczający -Avon
maszeczka do twarzy biała czekolada-Natura
maseczka do włosów- Marion
krem do rąk- Dove
krem siarkowy
mydło do rąk -original source



















Krem siarkowy zna chyba każda z nas :) Ja oczywiście późno się obudziłam,jednakże od pierwszego użycia wiem,że to mój najlepszy krem :)))








kolejno krem BB od Garniera.latem miałam wersje do skóry normalnej i była to totalna porażka ,strasznie się po nim błyszczałam i zapychał mi pory.Zastanawiałam się nad kupnem wersji matującej i nie żałuję.
Krem ma dość mocne krycie  (nie potrzebuję mocno kryjących podkładów) Moim głównym problemem nie jest trądzik ,tylko nadmierne błyszczenie się skóry.Krem świetnie zachowuje się na mojej skórze.Zaraz po nałożeniu zamienia się w matową powłokę i efekt ten utrzymuje się przez większość dnia. Co jest największym plusem?? Świetnie maskuje moje cienie pod oczami :))) Na pewno kupię go ponownie :))




















Krem do rąk.... Przez długi czas używałam kremu kokosowego marki Ziaja -przede wszystkim ze względu na zapach :)) Na ten krem z Dove zdecydowałam się spontanicznie ( jego głównym przeznaczeniem jest nocna regeneracja skory) Jest gęsty,bardzo nawilża dłonie,przyjemnie pachnie ,dłonie od razu stają się miększe ,a rano są jedwabiste :)) Tuż przed snem nakładam grubą warstwę :))) Polecam serdecznie






kolejno tonik- nie mogę jeszcze nic powiedzieć,ponieważ dopiero go dostałam.przeznaczenie głębokie oczyszczanie twarzy i zwalczanie zaskórników :)) W takie cuda nie wierzę,ale nie potrafię obyć się bez toniku i tym razem po prostu padło na ten :)))










Maseczki jedna do twarzy ,druga do włosów :)


lubię maseczki do twarzy,chociaż wiem,że jestem leniwa w tej materii i rzadko ich używam :)))
miałam z tej serii maseczkę truskawkową i byłam zadowolona ,teraz postawiłam na białą czekoladę mniammm :)) Maseczka ma za zadanie głęboko oczyszczać nasza skórę -zobaczymy jak się spisze.jedno wiem już dziś,że sama jej aplikacja będzie  pyszna :))











Maseczka do włosów- marki Marion

Lubię jak moje włosy są nawilżone i odżywione (zmagam się z suchymi włosami ,może coś  doradzicie) Będąc w sklepie wpadła mi w ręce ta maseczka z olejkiem arganowym.Maseczka daje nam aż 7 super efektów,nastawiam się chociaż na jeden i już będę zadowolona :))) Podoba mi się opakowanie ,posiada zamykany dozownik- można użyć maseczki kilkakrotnie









Na koniec mydło do rąk-bardzo lubię te markę kosmetyków -zniewalają mnie zapachy i tak też było w przypadku tego mydła.pachnie ono bowiem malinami i wanilią-kojarzy mi się z lodami malinowymi pychota :))) Polecam Wam również żel pod prysznic o zapachu mięty świetnie ożywia i lekko chłodzi ,idealny na lato,a na porę zimową czekoladę :)))








To tyle nowości,cieszę się nimi i serdecznie Wam polecam szczególnie kremy :))) 

Kochane,mam pytanie doradźcie mi w jednej sprawie.Jutro wybieram się po kurtkę zimową ,może płaszczyk. Jaki kolor mi pasuje najbardziej  do wyboru:
rudy,beżowy,butelkowa zieleń ,czy bordo ???

czekam na wasze propozycje :)

Pozdrawiam

Copyright © 2014 Do połowy pełna... , Blogger