OLVITA olej z pestek winogron- Recenzja

Witam,
dzisiaj przychodzę do Was z recenzją kolejnego olejku.Tym razem testowałam olej,który dostałam od sklepu OLVITA. Nigdy nie używałam tego oleju i byłam bardzo ciekawa jego działania na mojej skórze.
Jak wiecie,bardzo lubię olej arganowy i olej z orzechów włoskich,a na włosy olej lniany.Jesteście ciekawe jak spisał się ten olejek,zapraszam na recenzję.






OPAKOWANIE:
kartonik,z bardzo ładną szata graficzną.Wewnątrz buteleczka,z ciemnego (aptecznego) szkła z pepitką.Pojemność to 50ml


ZASTOSOWANIE:
olej ten ma szerokie zastosowanie w pielęgnacji naszej skóry. Najbardziej cieszy mnie fakt,że bardzo dobrze spisuje się w pielęgnacji twarzy oraz skóry pod oczami.Oczywiście można go używać także do pielęgnacji włosów.



 Olej z pestek winogron:ze względu na swoje właściwości pielęgnacyjne i przeciwstarzeniowe olej ten powinien znaleźć się w każdym domowym spa. Olej ten w sowim składzie zawiera  Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe, witaminy, minerały i dużą ilość oligomerycznych proantycojanów. Związki te należą do bioflawonoidów, odgrywających w naszym organizmie ogromną rolę zdrowotną. W kosmetyce wykorzystuje się je przede wszystkim jako bardzo silne przeciwutleniacze , które spowalniają procesy starzenia się skóry i wspomagają produkcję kolagenu i elastyny. Olej z pestek winogron nadaje się do pielęgnacji każdego rodzaju cery, włączając cerę naczyniową. Doskonale nawilża, uelastycznia i odżywia . Zapobiega powstawaniu zmarszczek i zwiotczeniu skóry.


ZAPACH:
z nim się nie polubiłam.Dla mnie to zapach wina,sfermentowanych owców...Na szczęście zapach jest nie wyczuwalny na skórze.


KONSYSTENCJA:
oczywiście jest to olej,ale bardzo rzadki,nie pozostawiam tłustego filmu.Bardzo szybko się wchłania.I pomimo tego,że jest dośc lekki bardzo dobrze nawilża i natłuszcza nasza skórę.










MOJA OPINIA TWARZ:
Od razu wspomnę,że bardzo długo testowałam ten olej...Miałam na początku mieszane uczucia.Wydawało mi się,że jest zbyt lekki i nie poradzi sobie dostatecznie z  nawilżeniem mojej skóry. Po dłuższym stosowaniu,mogę stwierdzić,że jest to mój ulubieniec :) Po pierwsze bardzo lubię,że jest tak lekki.Zaraz po nałożeniu wchłania się do zera i nie pozostawia żadnej nieprzyjemnej warstwy na skórze.W zasadzie po kilku minutach mogłam przejść do dalszych czynności pielęgnacyjnych. Olej stosowałam także pod oczy.Skóra była bardzo nawilżona i odżywiona.Po przebudzeniu,była bardzo delikatna i napięta.Oczywiście bardzo mnie to cieszy,nie mam jeszcze problemu ze zmarszczkami,ale widziałam działanie olejku.Skóra stała się bardziej jędrna i rozjaśniona.Co za tym idzie spojrzenie dostało blasku i cała twarz wyglądała na zdrową.Olejek ma także działanie tonizujące i przeciwzapalne.Koi podrażnienia i uspokaja naszą skórę. W efekcie po dwóch miesiącach używania zauważyłam,że skóra stała się bardziej napięta i rozświetlona.

WŁOSY:
olejek oczywiście testowałam także na włosach.Jak wiecie moje są wyjątkowo wymagające.Zatem uznałam to za wyzwanie do olejku :) Stosowałam jak zwykle na kilka sposobów.Sam olej,olej na odżywce, olej na całą noc.Co zauważyłam od razu po pierwszym użyciu.Włosy były bardzo sypkie i miękki.Co w moim przypadku nie jest łatwą sprawą.Niestety olejek nie dał sobie rady z puszeniem,ale bardzo dobrze wpłynął na stan włosów.Mam wrażenie,że je odżywił i dzięki niemu pięknie lśniły.Wyglądają na zdrowe i mocne.

OGÓŁEM:
jestem bardzo zadowolona z tego olejku. Spisał się fantastycznie i kompleksowo.Uwielbiam produkty,które mogę wykorzystać na rożne sposoby w mojej pielęgnacji.Olejek prawie się skończył,ale zakupię kolejne opakowanie. Czuję się młodsza dzięki niemu i czuję się z tym dobrze :) 


PRZEPISY Z WYKORZYSTANIEM OLEJKU Z PESTEK WINOGRON:

Nawilżająca maseczka do włosów z awokado, miodu i oleju z pestek winogron

http://www.poradnikzdrowie.pl/uroda/wlosy/domowe-maseczki-nawilzajace-do-wlosow-przepisy_41824.html

Nawilżająca maseczka do włosów-Obierz jedno,dojrzałe avocado i zmiksuj na małych obrotach.Do papki dodaj 1 łyżkę oleju z pestek winogron,1 łyżkę miodu i dokładnie wymieszaj.Nałóż maseczkę na zwilżone włosy,pozostaw na 20 min i zmyj szamponem.-POLECAM WŁOSY SĄ BARDZO NAWILŻONE,SYPKIE I MIĘKKIE

MASECZKA OCZYSZCZAJĄCA DO TWARZY-
kurkuma w proszku potrzebujemy około 1/2 łyżeczki,dodajemy kilka kropli olejku z pestek winogron oraz odrobinę jogurtu naturalnego.Miksturę nakładamy na umyta i osuszaną buzię i trzymamy przez 15-20 minut.Zmywamy ciepłą wodą. EFEKTY-bardzo oczyszczona i zmatowiona skóra.Szybki ratunek na wielkich nieprzyjaciół :) 

Polecam Wam przetestowanie tego oleju na sobie i koniecznie eksperymenty.Można trafić na coś,co odmieni Waszą pielęgnację 






PRZEPIS. Obierz jedno dojrzałe awokado i zmiksuj na wolnych obrotach. Do powstałej papki dodaj 1 łyżkę oleju z pestek winogron, czubatą łyżeczkę miodu i dokładnie wymieszaj. Nałóż maseczkę na zwilżone włosy na 20 minut, po czym spłucz i umyj głowę szamponem.

http://www.poradnikzdrowie.pl/uroda/wlosy/domowe-maseczki-nawilzajace-do-wlosow-przepisy_41824.html
Nawilżająca maseczka do włosów z awokado, miodu i oleju z pestek winogron

http://www.poradnikzdrowie.pl/uroda/wlosy/domowe-maseczki-nawilzajace-do-wlosow-przepisy_41824.html

44 komentarze:

  1. Zainteresował mnie, chętnie przestestuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak widać warto czasem po eksperymentować tym bardziej że czasem mam naprawdę nieznośnych nieprzyjaciół raz w miesiącu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też się to zdarza w te dni :) I takie maseczki jak ta z kurkumą,czy aspirynowa.bardzo mi pomagają :)

      Usuń
  3. Chętnie bym go wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm zaciekawiłaś mnie tym olejkiem, szczególnie do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam olejki :) Ostatnio zamówiłam sobie kilka rodzajów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Coraz bardziej zachęcasz mnie do stosowania różnych olejków :D

    http://jzabawa11.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam olejek z pestek winogron, lubię go ale nie wiedziałam, że nadaje się na skórę pod oczy. A akurat jest u mnie troszkę z nią problemów (cienie), dodatkowe napięcie na pewnie też się przyda :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie slyszalam o tym olejku , super recenzja chyba sie skusze jak bede w pl na zakup
    http://zielonoma.blogspot.it/2014/08/vicolo-duchessa-borgia.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Olej z pestek winogron podobno korzystnie wpływa na naczynia krwionośne, sama się kiedyś zastanawiałam na jego kupnem ale akurat nie było go w sklepie zielarskim, który zawsze odwiedzam:) Mnie się podoba, że jest lekki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna recenzja, widać że się przyłożyłaś:) Nie słyszałam dotąd o tym produkcie, ale może się skuszę:) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Z Ol Vita miałam olejek migdałowy i się u mnie nie sprawdził . Tego jeszcze nie miałam i z chęcią przetestuję na włosach

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawe czy sprawdziłby się u mnie. Póki co mam arganowy, tamanu, z pestek słonecznika i kokosowy, a i oliwę z oliwek :D Więc na razie muszę wykończyć swoje zapasy :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawa recenzja! Wypróbuję na włosach.MOje są bardzo suche :(

    http://joannok.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  14. wypróbuje w przyszłości z pewnością :)

    OdpowiedzUsuń
  15. jeszcze nie miałam tego oleju. ale jest z grupy polecanych do moich włosów

    OdpowiedzUsuń
  16. podoba mi się ten olejek :) ciekawe jakby u mnie się sprawdzil :) kolor mi sie podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja mam winogronowy, ale z Biedronki. Na razie testuję na włosach, więc nie wiem czy się sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń
  18. Czegoś takiego jeszcze nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Szkoda,że olejek nie poradził sobie z puszeniem włosów :( Chyba to przeważa nad tym,że raczej go nie kupie :((

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajna sprawa. Z produktem się spotkałam ale nigdy nie używałam, tym bardziej miło było zapoznać się z Twoją opinią :)

    OdpowiedzUsuń
  21. U mnie olej z pestek winogron sie nie spisuje, nie robi wprawdzie krzywdy, ale efektu ąłdnego też nie daje niestety.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja używam jadalnej wersji w kuchni.

    OdpowiedzUsuń
  23. nie wiedziałam, że tak działa wow
    super recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Najbardziej oczywiście interesował mnie temat włosów :D zaciekawiłaś mnie!:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ostatnio bardzo polubiłam oleje więc może kiedyś się skuszę

    OdpowiedzUsuń
  26. Do włosów chętnie bym ten olejek używała :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie miałam jeszcze tego oleju, ale będę musiała wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Lubię olejki, zatem i na ten się skuszę :]

    OdpowiedzUsuń
  29. Ale ma ciekawy kolor :D Chętnie bym go sobie kupił I stosowała na włosy, może i u mnie zadziałałby pozytywnie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. dobrze wiedzieć , zapisze sobie na listę produktów , które chciałabym w przyszłości wypróbować ☺

    OdpowiedzUsuń
  31. o kurkumie słyszałam i zamierzam wprowadzić ją w życie :D zaciekawiłaś mnie tą maseczką :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Tego oleju jeszcze nie miałam, ale ostatnio interesuje mnie pielęgnacja twarzy olejami i próbuję, używam różne :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Do tej pory oleju lnianego używałam jedynie do sałatek! Muszę koniecznie zgłębić temat:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Czy ten zawiera może parafinę?chodzi mi o to czy jest oczyszczony?bo kupiłam z pestemk malin i po pierwszym dniu czuje ze mnie zapchal a nie ma informacji czy jest on rafinowany czy nie.Pozdrawiam i licze na opowiedz

    OdpowiedzUsuń
  35. Co do porad urodowych, to ja ostatnio cały czas czytam artykuły dostępne na stronie http://galastudio.pl/ , bo można się naprawdę wiele dowiedzieć i wiele informacji poznać. Przyznam szczerze, że nie wiedziałam o tym, że takie nowości się pojawiają.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Do połowy pełna... , Blogger